Posłuchaj odcinka podcastu:
Czy sukces może okazać się porażką? Niestety tak, w sytuacji, kiedy obieca się za dużo i sukces jest mniejszy niż oczekiwano. Dzisiaj opowiem o sytuacji, w której za dużo obiecujemy klientowi wewnętrznemu i sukces projektu czy działu nie smakuje tak, jak powinien.
Dlaczego obiecujemy zbyt wiele?
W teorii może się to wydawać dziwne. Jeśli wiemy, że spełnienie obietnicy będzie trudne albo nawet niewykonalne, to nie powinniśmy jej składać. Jednak w przypadku organizacji składanie zbyt dużych obietnic może mieć kilka przyczyn:
- Wyobrażenia na temat oczekiwań decydentów (prawdziwe lub fałszywe)
- Ego, które karmi się dużą obietnicą
Może się zdarzyć, że przełożeni rzeczywiście mają bardzo duże oczekiwania, jednak składanie obietnic na wyrost zadowoli ich jedynie na chwilę, a moment konfrontacji z rzeczywistością z pewnością pogorszy sprawę i zwiększy ich niezadowolenie.
Ryzyko, oczekiwania, konsekwencje
Kolejnym elementem, który przekuwa sukces w porażkę jest brak właściwej oceny ryzyka. Decydenci dostają obietnicę np. rekordowych wyników, ale nie usłyszą, że jeden z klientów jest wyjątkowo trudny i może nie przedłużyć umowy. Nastawiają się więc na wielki sukces, jednak nie mają świadomości tego, że wcale nie jest on pewny. Czasem takie podejście wynika z chęci pokazania się przełożonym z jak najlepszej strony, a czasem z przecenienia własnych możliwości i przyjmowania tylko najlepszych scenariuszy.
Niekiedy w dyskusjach pomija się nie tylko ryzyko, ale też nie rozmawia się o oczekiwaniach, chociaż podczas omawiania oczekiwań poprzeczka może zostać obniżona całkiem naturalnie.
Ostatnim elementem, który zmienia sukces w porażkę jest niebranie pod uwagę konsekwencji i postawa “jakoś to będzie”.
Konsekwencje overpromise
Konsekwencjami nadmiernie rozdmuchanych obietnic są nie tylko poczucie zawodu czy zirytowanie “z góry”. Overpromise może mieć też o wiele większe konsekwencje. Pada nierealna obietnica i dowiadują się o niej inni członkowie organizacji, klienci. Obietnica przestaje być obietnicą pojedynczego pracownika, a staje się np. obietnicą, którą zarząd składa akcjonariuszom.
Sytuacja może stać się napięta, a sukces zostać odczytany jako porażka nie tylko w gabinecie prezesa, ale także wśród opinii publicznej, chociaż obiektywnie patrząc, wciąż byłby sukcesem.
Jak nie zmieniać sukcesów w porażki?
- Dbaj o realność składanych deklaracji
- Przyjmuj mniej optymistyczne scenariusze
- Rozmawiaj o realności swoich założeń na początku ich tworzenia, nie na końcu
- Myśl o swoich możliwościach z większą dawką pokory i mniejszym ego
Dzięki wprowadzeniu w życie tej metody, sprawisz, że Twoje sukcesy będą fetowane, a nie traktowane jak porażki, zmniejszysz stres w okresie rozliczeń, a także zyskasz opinię osoby, której można ufać.