Posłuchaj podcastu:
Bycie ekspertem niesie ze sobą pewne zagrożenia w procesie komunikacji. Zdarza się, że to sam ekspert jest swoim własnym zagrożeniem i im więcej posiada merytorycznej wiedzy, tym trudniej jest mu ją przekazać. Dziś opowiem, dlaczego tak jest.
Ekspert i komunikaty
Jeśli dużo wiesz na konkretny temat, istnieje ryzyko, że np. do prezentacji czy wystąpienia podejdziesz że zbytnio ugruntowanym przekonaniem na temat tego, co powinni wiedzieć Twoi słuchacze. I nawet jeśli wykonasz solidną analizę audytorium, istnieje ryzyko, że dopasujesz ją do własnej tezy, a nie do rzeczywistości. Eksperci często zakładają, że słuchacze mają wiedzę w danym temacie i informowanie ich o podstawach omawianej problematyki jest zbędne. Dlatego ekspert, który prowadzi prezentację w oparciu o to, co sam wie, sprawi, że ludzie po pierwszych slajdach przestaną go słuchać - ponieważ go nie zrozumieją.
Im więcej, tym gorzej
Dlaczego dochodzi do sytuacji, w której im prelegent więcej wie, tym gorzej się komunikuje? Przede wszystkim często prowadzi bardzo szczegółowy wykład - właśnie, bardziej profesorski wykład niż prezentację. Ekspert w danej dziedzinie zauważa wiele szczegółów i wszystkie są dla niego tak samo ważne, tak samo ciekawe.
Kolejną sprawą jest brak zrozumienia dla odbiorcy. Ekspert zakłada, że inni ludzie też rozumieją obszar, który on zna na wylot, a najczęściej jest odwrotnie - ekspert ma do czynienia z laikami. Dlatego właśnie został zatrudniony - ze względu na swoje unikalne umiejętności i doświadczenie w jakiejś dziedzinie, których nie posiadają inni.
W dodatku im szerzej wchodzimy w dany temat, tym więcej powiązań i zależności widzimy. Ekspert często mówi o nich w swoim przekazie, nawet jeśli są to rzeczy na daną chwilę nieistotne.
Skuteczne przekazywanie informacji
Żeby ekspercki komunikat dotarł do słuchaczy i przyniósł im korzyści, należy przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie: "po co to robię?". Po co robię prezentację, po co występuję przed zespołem? Nie po to, żeby dać popis umiejętności, nie po to, żeby dać ludziom wykład, tylko po to, żeby przekazać im część swojej wiedzy. Żeby wzbudzić ich zainteresowanie, żeby pomóc im w codziennej pracy.
Dlatego komunikat eksperta do laików powinien być prosty, ciekawy, zrozumiały i użyteczny. Specjalistów zatrudnia się po to, by ich wiedza służyła organizacji, a nie po to, by mogli w niej błyszczeć. Więc jeśli zostajesz poproszony o przygotowanie komunikatu/prezentacji, postaraj się wybrać tę część wiedzy, która będzie najbardziej praktyczna dla słuchaczy, która pomoże im w rozwiązaniu problemu.
Kiedy przygotujesz prezentację, dobrze jest ją jeszcze porównać ze zrobioną wcześniej analizą audytorium. Chodzi o tzw. pętlę sprawdzającą. Jeśli dojdziesz do wniosku, że prezentacja nie zgadza się z analizą, przyjmij, że to analizą powinieneś się kierować i prezentacja wymaga zmian.
A co ze szczegółami? Jeśli uważasz, że ich komunikowanie może być przydatne, umieść je w materiałach dodatkowych. Chętni i tak po nie sięgną, a może i pozostali z czasem się nimi zainteresują.
Efekty dobrych praktyk w komunikacji
Dzięki takiemu podejściu pokażesz, że rzeczywiście jesteś ekspertem potrzebnym w organizacji i chętnym do dzielenia się swoją wiedzą - dzielenia się, a nie popisywania się nią. Sam z kolei unikniesz frustracji spowodowanej tym, że mówisz i nikt Cię nie słucha.
Żeby trzymać się dobrych praktyk, stosuj pytanie "po co?", przygotowując swoje wystąpienie. Po co im moja wiedza? Po co mnie zaprosili? Stosuj też pętlę sprawdzającą, a szczegóły zostaw dla chętnych - tylko nie zapomnij ich o tym poinformować!
Jeśli chcesz rozwijać swoje kompetencje komunikacyjne, zapraszam Cię do słuchania mojego podcastu SenseMaking!